przechodziłem kiedyś w markecie
obok lodówek z nabiałem
i jeden chłopak zapytał się swojej ukochanej
czy na obiad zjedzą kotlety
w piątek?
z oburzeniem krzyknęła dziewczyna
a ja podniosłem głowę spoglądając z zaciekawieniem
na zakłopotanego gościa
i parsknąłem śmiechem
okazując w ten sposób
niepoprawny w naszym kraju
brak szacunku do zasad i zwyczajów
całe zdarzenie trwało jakieś pięć sekund
i w tym czasie parka zniknęła
w tłumie ludzi kupujących
to co potrzebują najbardziej
a najbardziej potrzebują
wódki i mięsa
kupiłem kotlety
przyjechałem do domu
usmażyłem
zjadłem
w zaciszu czterech ścian
tak aby nikt nie widział
dziewczyna z chłopakiem pojechali
w tym czasie do McDonalda
i zjedli kanapkę z mięsem
w piątek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz