obudziłem sie rano i postanowiłem zbawić świat
włączyłem telewizor, zrobiłem sobie kawę
zjadłem ciepłe śniadanie
jedząc oglądałem poranny program
a tam:ple ple ple
o misiach i innych głupotach
w portfelu nie miałem zbyt dużo pieniędzy
pomyślałem: może starczy na butelę wódki
więc ubrałem się i poszedłem do sklepu ją kupić
po paru wypitych kieliszkach
odłożyłem zbawianie świata do jutra
Świetny. Prawdziwie polski zbawiciel
OdpowiedzUsuń